Cudze chwalimy, swoje kochamy! Dlatego w sierpniu postawiliśmy na Polskę i... nie zawiedliśmy się:) Wyruszyliśmy z Warszawy zatrzymując się kolejno w Kazimierzu Dolnym, Sandomierzu (Świętokrzyskie), Szczebrzeszynie, Zamościu, Roztoczańskim Parku Narodowym i Lublinie, przejechaliśmy ponad 1000 km. Odwiedziliśmy też Lwów a w drodze do granicy zatrzymaliśmy się przy cerkwi z XVI w Chotyńcu – Drewniane Cerkwie w Polsce i na Ukrainie z Listy UNESCO. Żal byłoby ją ominąć! Wspomnienia niesamowite, odwiedzone przez nas miasta, miasteczka i wioski to istne perełki! Teraz chcemy jeszcze więcej. Więcej Polski poproszę!:) Zakochani w Lubelskim:) Gdzieś na trasie;) Nasza trasa - ponad 1000 km Kazimierz nad Wisłą - daję sobie głowę uciąć, że poza sezonem warto się tam wybrać – urokliwie położony, z artystycznymi knajpkami na niewielkiej starówce. Wystarczy zamknąć oczy, by wyobrazić sobie melancholijny spacer po miasteczku, pomarańczowe liście unoszone przez jesienny wiatr
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje