Na zamku u irlandzkich Królów

Następnego ranka (po intensywnej eksploracji hrabstwa Wexford), znów ruszyliśmy w trasę. Tym razem w głąb wyspy, zaś naszym głównym celem było odwiedzenie kilku irlandzkich zamków. Są ich setki (samo hrabstwo Tipperary posiada ich 26, oczywiście licząc z ruinami), nie żartuję. Z tego, co najmniej połowa, wciąż w niezłej kondycji. Będąc w Irlandii, ciężko ich nie zauważyć.

Ich podziwianie wydaje się tak naturalne, jak picie przez Irlandczyków herbaty z mlekiem. Każda ruinka, każda wieżyczka i każda twierdza przyciąga do siebie jak magnes. A może to niewytłumaczalne celtyckie siły, a może magia druidów... W każdym razie, to właśnie relikty zamierzchłych czasów, średniowieczne miasta oraz architektura zamków i opactw stały się motywem przewodnim kolejnego dnia naszych rodzinnych wędrówek:) Ciekawe, jak długo trzeba mieszkać tu, na wyspie, żeby zobaczyć wszystkie zamki i opactwa?! Czy jest to w ogóle wykonalne?

 Tym razem zapraszam do hrabstwa Tipperary:)
usytuowanie hrabstwa Tipperary na mapie
 rozmieszczenie miasteczek
Nasz pierwszy przystanek - otoczone murami (XIV w,) średniowieczne miasto Fethard
Wewnątrz Kościółka Św. Trójcy, który posiada podobno najstarszy drewniany dach w Irlandii, mieliśmy okazję zobaczyć dokładną makietę całego miasteczka.
Widok na Fethard od strony rzeki, (południowa część miasta)
Co ciekawe, w sierpniu odbywa się tu Festiwal Średniowiecza. Kierunek - zamek w Cashlu!

Jeszcze zanim udaliśmy się bezpośrednio na zamek, odwiedziliśmy pobliskie opactwo. Widok na zamek z opactwa Hore (nazwa oznacza cis).
Opactwo Hore należało z początku do Benedyktynów. Dopiero w XIII wieku arcybiskup przekazał je Cystersom. Legenda mówi, iż przyczynił się do tego koszmar o zdradzie Benedyktynów, jaki przyśnił się pewnej nocy arcybiskupowi. Aby zapobiec swej domniemanej śmierci, wyeksmitował on podejrzanych zakonników, a na ich miejsce, zaprosił następnych;) Tak przynajmniej mówi legenda...
W rzeczywistości, chodziło raczej o pewne osobiste  pretensje i uprzedzenia... Ruszamy dalej!
Zamek Cashel to jedno z najważniejszych, pod względem historycznym, miejsc w Irlandii. To tutaj swoją siedzibę mieli królowie Munsteru (U źródeł), jednej z czterech prowincji Irlandii. Twierdzę wykorzystywano także do celów ceremonialnych. Od chrztu św. Patryka znajdywało się tu ważne centrum religijne.
Początki tej średniowiecznej sakralno-obronnej budowli datuje się na 1100 rok. Na samym początku powstała właśnie tak typowa dla Irlandii - "rotundowa" wieża.
widok na miasteczko Cashel
Maciej studiuje historię zamku;)
zielone krajobrazy widoczne z cmentarza
stare celtyckie krzyże z "aureolami"
To był naprawdę piękny grobowiec - rzeźba przedstawia postaci świętych.
Kaplica św. Cormaca uważana jest za najstarszy irlandzki kościół. Zbudowany w stylu romańskich. Nazwę nadano na cześć Cormaca, króla-biskupa prowincji Munster, który prawdopodobnie został pochowany w jednym z rzeźbionych sarkofagów...
Krzyż św. Patryka w Salonie Kantorów (czyli osób, które śpiewały podczas mszy). Cokół, na którym usytuowany jest krzyż, uważa się za kamień koronacyjny królów Munsteru...

Docieramy nieco dalej. Położony nad rzeką Suir, zamek Cahir pochodzi z XV w. Twierdza przetrwała pomimo ataków - Hrabiego z Essex w  XVI w a także Olivera Cromwella w wieku XVII. 
Natomiast z miasteczka Cahir udaliśmy się na południe do Lismore...

Komentarze

  1. W Irlandii na kaźdym kroku czuje historię. Kocham zamki i ruiny.Są takie miejsca gdzie mam wrażenie ze wokół mnie krażą fairy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Irlandia to kraina jak z baśni, w wielu miejscach można się tu przenieść duchem do średniowiecza. Uwielbiałam drzewa obrośnięte bluszczem i stare celtyckie cmentarze. Zawsze będę Irlandię wspominać z wielkim sentymentem <3

      Usuń

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się ten post? Bardzo ucieszy mnie Twój komentarz :)

Daria Staśkiewicz