"Najciężej jest ruszyć. Nie dotrzeć, ale ruszyć. Bo ten pierwszy krok nie jest krokiem nóg, lecz serca. To serce najpierw rusza, a dopiero nogi za nim zaczynają iść."
Patrząc na to zdjęcie widzę moją Libię z pocz.lat 80-tych i serce mi szybciej bije. I tu odwróciłabym słowa z cytatu,gdyż najpierw pojechałam,potem się zakochałam,a teraz karmie się wspomnieniami wycieczek i spacerów z rodzicami wśród palm,gajów oliwnych i niezliczonych alei opuncji...
Prawda. Najtrudniejszy jest ten pierwszy krok: zacząć. Bo jak już się działa, to ciężko się zatrzymać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się! To się tyczy nie tylko podróży;) Pozdrawiam!
UsuńPatrząc na to zdjęcie widzę moją Libię z pocz.lat 80-tych i serce mi szybciej bije. I tu odwróciłabym słowa z cytatu,gdyż najpierw pojechałam,potem się zakochałam,a teraz karmie się wspomnieniami wycieczek i spacerów z rodzicami wśród palm,gajów oliwnych i niezliczonych alei opuncji...
OdpowiedzUsuń